Brzoza – Jerzy Oszelda

BRZOZA

szedłem przez las
gdy nagle moje oczy
ujrzały białą zjawę
spłynęła łagodnie z nieba
sypiąc zielone iskry
i zanurzyła sękate stopy
w Ziemi

/Jerzy Oszelda/

Brzoza i ja

od autora – Jerzego Oszelda – o tomiku:
ZIELONE SNY ZIEMI
Gdyby ktoś zapytał, jak powstają moje wiersze o Ziemi, czułbym się zakłopotany. Sam zastanawiałem się nad tym, gdyż pojawiają się one w umyśle już gotowe, a moja sporadyczna ingerencja to jakiś drobny językowy zabieg. Lecz któregoś dnia odkryłem, że wiersze te pojawiają się wówczas, kiedy mój umysł jest najbardziej otwarty na świat i nie oddzielony od organizmu planety. I właśnie wtedy, kiedy zdarzają się takie cudowne chwile, Ziemia opowiada mi swoje zielone sny…

autor

dedykuję dolinie Wapienicy
oraz wszystkim miejscom na ziemi wołającym o pomoc

Link źródłowy do wiersza

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *