Wczoraj też był ciężki dzień

Tak, wczoraj było ciężko i dzisiaj też się tak zapowiada…. ciężko walczyć ze sobą o najmniejsze czynności, takie codzienne. Nie zrobiłam nic. Wczoraj nie zrobiłam nic jedynie posprzątałam kuwety kocie i korespondowałam z ludźmi w sprawie adopcji Rózi (szczeniaczki miniaturowej). Poza tym… nic…. dzień stracony. Dzień jakich nienawidzę. Poczucie żalu, goryczy i zawodu do siebie samej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *