Takie szczeniaczki trafiły mi się do poszukania domów stałych. Jakoś wyjątkowo związałam się z nimi emocjonalnie, a Marusia stała się moją bezdyskusyjną ulubienicą .
Na ten moment Lara i Marusia czekają już na wyjazd do nowych domów. Zatem pobyt u mnie zaczynają traktować jak hotelik, czy krótką agroturystykę. Natomiast Jordan i Backy nadal szukają swoich kochanych człowieków, swoich rodzin.
Strony: 1 2