Bezsenna noc… chyba dlatego, aby uniknąć koszmarów, które ostatnio czasami mnie męczą. I gdy tak siedzę właśnie przed kompem. Na chwilę spuściłam głowę kładąc ją na stole opartą o ręce. Sen gdzieś tam goni, ale usnąć tak bardziej nie da rady. Nagle czuję ktoś mnie trąca łapką po ramieniu upominając się o głaskanie …. to Biedronka. Na razie miziała się do mnie może ze trzy razy. Ta inicjatywa sprzed chwili była jednak bardzo miła i zaskakująca, bo po raz pierwszy.
Jak to mówią – kotka już jest moja – bo sama okazuje mi, że potrzebuje mojej bliskości.
Chwilę później miałam już koło siebie koty trzy – Biedronka, Figa i Zibi.
Biedronka Biedronka Biedronka
Koty są cudowne – kocham je wszystkie…. dzikie, oswojone, nakolankowe, niedotykalskie, małę i duże, czarne i biało-czarne, rude, trójkolorki, szyrkretki, buraski, każdy bez wyjątku kot …. jestem w nim zakochana!