Utopimy Marzannę szkaradną.
niech z nią troski zimowe przepadną.
taaa… ta zwrotka do mojej Marzanny chyba pasuje.
Marzanna … jakoś się udało i nawet słoma wystaje spod sukienki 😀 tylko teraz gdzie ją utopić … czy może wystarczy spalić?
„Odejdź stare – przyjdzie nowe” – marna ze mnie kapłanka, ale Marzana spalona 😀 tylko filmik się za szybko urwał.
A tak wspominam topienie Marzanny z lat dzieciństwa.
Czy w szkołach nadal kultywują tą słowiańską tradycję???