![]() |
Fot. Norbet J.Zbróg http://www.njz.pl/ |
RUMUNIA
Gdzie moje serce?
Gdzie moja dusza?
Ten kraj to Rumunia
do niego chcę wyruszać.
Chciałam zapomnienia
straciłam świadomość,
że jest praca, że dom jest,
że są inne kraje.
Tam gdzie las, gdzie góry,
strumyki Rumuni,
kolorowe wioski i ludzie życzliwi,
to tam wolność czułam,
tam ją smakowałam,
wiem jak pachnie, jak szumi,
że ma barwy łąki.
Wiem i nie pomylę,
nie sposób zapomnieć!
I ten ból, ten ból,
który czułam kiedy odjeżdżałam,
był tak fizyczny, taki namacalny,
i tylko Albert wiedział jak mnie to bolało,
że łzy mnie nie słuchały,
że chciałam być dzielna.
I ten dzień ostatni,
i miczi w ognisku,
pożegnanie z Niemcami,
z Sergiejem, z Lucyną,
pożegnanie z Krwawym
z Norbertem, z Albertem.
Pożegnanie z Rumunią? …
… NIE …
z nią się nie żegnałam …
… jej wtedy przysięgłam,
wtedy obiecałam,
że jeszcze wrócę,
i słowa dotrzymam,
i znowu zobaczę,
i znowu poczuję,
i znowu pojadę …
…. Land Roverem ….
swoim (!),
w kolorze zieleni,
wojskowej koniecznie.
Gdzie moja dusza?
Ten kraj to Rumunia
do niego chcę wyruszać.
Chciałam zapomnienia
straciłam świadomość,
że jest praca, że dom jest,
że są inne kraje.
Tam gdzie las, gdzie góry,
strumyki Rumuni,
kolorowe wioski i ludzie życzliwi,
to tam wolność czułam,
tam ją smakowałam,
wiem jak pachnie, jak szumi,
że ma barwy łąki.
Wiem i nie pomylę,
nie sposób zapomnieć!
I ten ból, ten ból,
który czułam kiedy odjeżdżałam,
był tak fizyczny, taki namacalny,
i tylko Albert wiedział jak mnie to bolało,
że łzy mnie nie słuchały,
że chciałam być dzielna.
I ten dzień ostatni,
i miczi w ognisku,
pożegnanie z Niemcami,
z Sergiejem, z Lucyną,
pożegnanie z Krwawym
z Norbertem, z Albertem.
Pożegnanie z Rumunią? …
… NIE …
z nią się nie żegnałam …
… jej wtedy przysięgłam,
wtedy obiecałam,
że jeszcze wrócę,
i słowa dotrzymam,
i znowu zobaczę,
i znowu poczuję,
i znowu pojadę …
…. Land Roverem ….
swoim (!),
w kolorze zieleni,
wojskowej koniecznie.
Tęsknię już …
![]() |
Fot. Norbet J.Zbróg http://www.njz.pl/ |